Praca grup interwencyjnych

Agenci ochrony, którzy wypełniają naprawdę poważne zadania muszą stanowić elitę swojego zawodu. Życie pokazuje tymczasem, że nie zawsze tak jest. Zdarzają się sytuacje, w których ochrona zawodzi i decyduje o tym czynnik ludzki. Ochroniarze bez odpowiednich predyspozycji oraz przygotowania stanowią zagrożenie dla samych siebie i dla innych ludzi. Do najbardziej niebezpiecznych zadań wykonywanych przez ochronę należy praca w patrolach tudzież grupach interwencyjnych. Pełnią one dyżury, w ramach których są w stanie pełnej gotowości, by udać się na miejsce przestępstwa. Najczęściej są kierowani pod dany adres w sytuacji uruchomienia instalacji alarmowej, co zwykle świadczy o tym, że ktoś podjął próbę włamania lub uszkodzenia mienia.

Bardzo ważny jest czas – grupa powinna znaleźć się na miejscu jak najszybciej, stąd wskazane jest, aby patrole na danym terenie dyżurowały w różnych częściach miasta. Dzięki temu ekipa, która jest najbliżej miejsca zdarzenia ma szansę dotrzeć tam w niedługim czasie. Gdy patrol pojawia się, może zastać różne sytuacje. Działania przestępcze mogą być zakończone, a sprawcy zdążyli się oddalić. Wówczas na miejscu musi pojawić się policja, która zabezpieczy ślady, a ochrona musi się tak zachowywać, aby ich nie zatrzeć. Jeśli natomiast sprawcy wciąż są obecni lub akurat uciekają, członkowie grupy interwencyjnej mają prawo i obowiązek podjąć kroki zmierzające do ich zatrzymania. Następnie złodzieje lub wandale zostają niezwłocznie przekazani wezwanej na miejsce policji.